- Oczywiście! - odpowiedziałam z entuzjazmem. - Zawsze marzyłam by się tam udać, ale nie miałam odwagi lecieć sama!
- To wspaniale. - odparł basior. Po chwili milczenia spytałam:
- Może chcesz coś zjeść? Ostatnio byłam na polowaniu i została mi jeszcze jedna lani?
- Ok, możemy zjeść. - Oboje zabraliśmy się do jedzenia. Wpuściłam go do jaskini, ponieważ na razie jestem jedyną epsilon (nie licząc wyższych epsilon, był też Kriss, ale on gdzieś zniknął) i cała jaskinia jest moja i Valerie :3. Wyszliśmy na pole gdzie chwilkę posiedzieliśmy i porozmawialiśmy, żartowaliśmy i ogólnie było wesoło. Wieczorem basior udał się do jaskini omeg, zaś ja poszłam do swojej. Leżałam jakiś czas, ale nie mogłam zasnąć. W końcu wyszłam. Chwilę oglądałam gwiazdy aż zasnęłam na łące.
<Erak? Odpisz w niedzielę>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz