Ta strona poświęcona jest grafikom, wierszom itp. Za każdy wiersz czy grafikę płacę 100 KP.
Dla wszystkich twórców grafik- gotowe obrazy przesyłajcie do internetu przez stronę Tinypic.
Dla wszystkich twórców grafik- gotowe obrazy przesyłajcie do internetu przez stronę Tinypic.
~ ~ Grafiki ~ ~
Arcanum
Imala
Asuna
Crystal
Tanne
~ ~ Wiersze ~ ~
Wódź Dawnych Czasów
Kiedyś małe Szczenię
Dziś Przewodnik Stada
Wolne Wilcze Plemię
Pokłon przed nim składa
Pysk szramami zryty
(Walk pozostałości)
Rozum nieprzebity
Długo do starości
Pędzi przez noc czarną
Przebiega przez chaszcze
Zwierzynę ma marną
Lecz za sobą taszcze
Wbiega do jaskini
Przed wilczycą kładzie
Wita się z małymi
Matkę pyskiem gładzie
Przed jaskinię wyszedł
Wył długo, przeciągle
Czuł niebezpieczeństwo
Co od Lasu ciągnie
Wtem usłyszał strzały
Kule go przeszyły
Łapy pod nim drżały
Uciec nie miał siły
Pyskiem zarył w ziemie
Zaskomlił przeciągle
Chciwe Ludzkie Plemię
Za łapy go ciągnie
Wiedział że to Koniec
Wzrokiem smutnym rzucił
Na Góry do których
Nigdy już nie wrócił
Leżą tam do dzisiaj
Gdzieś nad brzegiem lasu
Mchem porosłe kości
Wodza Dawnych Czasów
Arcanum
~ ~ ~ ~
Jesteś moim mężczyzną,
moim samotnym wilkiem
Patrzącym swym ciemnym
nieprzeniknionym okiem
w bezkresną dal...
Tragiczna przeszłość minęła
a przyszłość jawi się za mgłą.
Nawet twój przenikliwy wzrok,
nie może odgadnąć co cię czeka.
Widzisz mnie, twoją szarą wilczycę
Przesuwam się pomiędzy ludźmi
jak pośród drzew bezlistnych zimowych
Lecz nie dają schronienia przed pogonią
Rzeczywistość dopada mnie bezlitosna
Nie, nie zabija ale rani duszę i serce
Odbiera marzenia,moją wilczą wolność
Siedzę skowycząc zamknięta w klatce
Zamykam oczy i ogarnia mnie mrok...
Przenoszę się do lasu wspomnień
Siadam na górze, na samotnej skale
Podnoszę swój czarny łeb do nieba
Nieprzeniknionym pełnym bólu
wzrokiem, wpatruję się w księżyc
i zaczynam głośno i boleśnie wyć...
Jest to pieśń samotnej wilczycy
Pieśń pełna rozdzierającego bólu
przesiąknięta cierpieniem i tęsknotą
za wolnością ,za lasem, za Tobą
Otwieram oczy...widzę kraty, blask oczu gaśnie.
Diana
~ ~ ~ ~
Wiersz Skazańców*
Zawsze miałam cię za brata.
Miłowałam, szanowałam.
Poszłabym na koniec świata.
Gdyś ty mówił, ja słuchałam.
Jednak, bracie, ty zdradziłeś.
Popełniłeś grzech Judaszy.
Imię wilka obraziłeś.
Niech cię teraz mój gniew straszy.
Gdyś z wrogami zawarł zgodę,
Na twych wargach wrzała krew.
Nie jest z ciebie wilczę młode.
Od dziś wrogi ci nasz zew.
Diana
*Ten wiersz recytuje Alpha lub Młoda Alpha gdy jakiś członek watahy staje się Skazańcem.
~ ~ ~ ~
Witaj w naszej watasze wspaniałej,
watasze najlepszej, wręcz doskonałej!
Atmosfera wprost idealna,
alpha miła i bardzo lojalna...
Terenów wiele tutaj mamy,
innej watasze ich nie oddamy!
Arcanum zabawy organizuje,
każdy nagrody za nie otrzymuje.
Wataha ta wszystkich wokół zachwyca,
oto Wataha Blasku Księżyca <3
Crystal
~ ~ ~ ~
W Nadziei
Kiedyś błąkałem się w nadziei,
że znajdę jakąś watahę na Ziemii.
Szukałem wszędzie gdzie się tylko dało,
nawet wtedy gdy mocno padało.
Szukałem w nocy, szukałem w dzień,
w upalne dni wchodziłem w cień.
Mijałem pola, lasy, łąki
i małe czarno-czerwone biedronki.
Niestety długa była droga,
dopadła mnie zima sroga.
Wreszcie w lecie znalazłem watahę,
która była dla mnie… domem i dachem.
Przywitano mnie tu bardzo miło,
co mnie oczywiście mega zdziwiło.
Każda chwila mnie tutaj zachwyca,
w końcu to wataha Blasku Księżyca!
Witaj w naszej watasze wspaniałej,
watasze najlepszej, wręcz doskonałej!
Atmosfera wprost idealna,
alpha miła i bardzo lojalna...
Terenów wiele tutaj mamy,
innej watasze ich nie oddamy!
Arcanum zabawy organizuje,
każdy nagrody za nie otrzymuje.
Wataha ta wszystkich wokół zachwyca,
oto Wataha Blasku Księżyca <3
Crystal
~ ~ ~ ~
W Nadziei
Kiedyś błąkałem się w nadziei,
że znajdę jakąś watahę na Ziemii.
Szukałem wszędzie gdzie się tylko dało,
nawet wtedy gdy mocno padało.
Szukałem w nocy, szukałem w dzień,
w upalne dni wchodziłem w cień.
Mijałem pola, lasy, łąki
i małe czarno-czerwone biedronki.
Niestety długa była droga,
dopadła mnie zima sroga.
Wreszcie w lecie znalazłem watahę,
która była dla mnie… domem i dachem.
Przywitano mnie tu bardzo miło,
co mnie oczywiście mega zdziwiło.
Każda chwila mnie tutaj zachwyca,
w końcu to wataha Blasku Księżyca!
Tanne
~ ~ ~ ~
Diamentowe serce złapie,
I trzymam je w łapie,
Całe życie o tym marzyłem,
Aż z losem się zderzyłem,
Wszystko co tutaj zobaczyłem,
Nigdy z szlaku nie zboczyłem.
Wspaniałych przyjaciół poznałem wiele
Aż odciski mam na ciele.
Choćby sztormy , deszcze , i fale
Zawsze tutaj zostanę.
Zan
~ ~ ~ ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz