- Eeeeeem... Kriss? Co to są za stwory?
- Ciiiiiii! Jeszcze nas nie zauważyły, więc może się przemkniemy koło nich. - powiedział szeptem Kriss.
- Ok.
Być może te stwory trochę gorzej widziały w ciemnościach... albo po prostu spały. Gdy przeszliśmy obok nich, przyśpieszyliśmy tempo, aby być od nich jak najdalej. Niestety ja, niezdara jedna, potrąciłam kamień który z hukiem poleciał kilka metrów na przód. Potwory się zbudziły i zaczeły ryczeć.
- Ups. - powiedziałam.
- Uciekajmy! - krzyknął Kriss.
- Całkowicie się z tobą zgadzam!
Mówiąc to zaczęłam biec najszybciej jak potrafiłam.
<Kriss?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz